Ubuntu 24.04 w praktyce: Refleksje po kilku dniach użytkowania

Poniższa notka to wyłącznie moja prywatna opinia, więc jeżeli z czymś się drogi Czytelniku nie zgadzasz to proszę weź to pod uwagę, że nie chwalę Ubuntu bo to Linux, a są to po prostu tylko i wyłącznie moje własne odczucia.

Dzień dobry, witam serdecznie drogi Czytelniku! Zauważyłeś może, że Microsoft zaczął dość agresywnie nakłaniać ludzi na przejście do Windowsa 11 w stylu „koniec wsparcia, macie pecha!”?

Ale dziś nie o tym, a bardziej o tym, że mój znajomy (Szymon) nakłonił mnie do instalacji Ubuntu 24.04 na moim komputerze, bo przecież on, jako programista, potrzebuje Linuxa do utrzymywania swoich projektów u siebie w lokalnym środowisku, a ja jako były DevOps tak w sumie mógłbym grać i działać prywatnie na Linuxie – w sumie czemu by nie, tyle czasu przesiedziałem na MacOS to może tak teraz Ubuntu?

Zagorzały wróg Ubuntu, ale..

W mojej dawnej pracy na początku korzystałem z Kubuntu 22.04, lecz później chęcią nauki pracy na RHEL’u wgrałem sobie Fedorę 39 i powodem dlaczego nie wróciłem nigdy więcej na Kubuntu 22.04 było to, że Ubuntu miało ogromne problemy z gdm3 (wieszało się po dłuższym czasie pracy, a pracowałem na laptopie) to jeszcze był problem z dźwiękiem – mikrofon nie działał i karta dźwiękowa potrafiła zmieniać sobie wyjście co jakiś czas na inne niż oczekiwane. Zraziłem się na tyle, że przeszedłem na stałe na Fedorę, lecz od wersji 40 zaczęły się problemy ze sterownikami – pobawcie się sterownikiem NVIDIA GeForce na Fedorze, a traficie na post gościa na portalu Reddit, który przestał jej po prostu używać.

Jakim wielkim zaskoczeniem było to, że Ubuntu 24.04 działa bardzo stabilnie. Wygląda na to, że programiści Canonicala stworzyli dystrybucję w której nie ma prawie żadnych problemów – no prawie, bo jest jeden.

Dodatkowo co jest fajnego, to że można w bardzo prosty sposób włączyć lub wyłączyć programy startowe:

Po którymś restarcie przestaje działać gdm3…

No i w końcu idziemy do punktu, gdzie jest jedyny problem jaki na razie znalazłem i do którego znaleziono już fixa i jest nim:

CTRL ALT F4 – przechodzimy do okienka terminala, gdzie możemy się zalogować

Logujemy się i następnie wydajemy polecenia:

sudo systemctl stop gdm3

W razie czego zabijamy gdm3 poleceniem:

sudo killall -9 gdm3

Następnie reinstalujemy dwie paczki:

sudo apt install --reinstall gdm3 ubuntu-sessions -y

i restartujemy system:

sudo reboot now

Po powyższych operacjach system wróci znów do poprawnego działania.


Wyglądem przypomina trochę MacOS 🙂

Sterowniki

Najważniejsze to aby pamiętać przy instalacji systemu aby wybrać opcję instalacji sterowników, a po zainstalowaniu systemu sprawdzić czy wybrany jest dobry sterownik:

W dużym skrócie, gdy wybrany będzie trzeci sterownik to wówczas system nie będzie korzystał z zasobów karty graficznej. Aby upewnić się, że system na pewno korzysta z zasobów karty graficznej należy wejść w Informacje o systemie i sprawdzić czy jest tam podany model karty graficznej.

Zazwyczaj gdy nie ma włączonego odpowiedniego sterownika to w miejscu NVIDIA GeForce GT 730 jest coś innego jak np. Nouveau coś tam.

Co jeszcze przemawia za korzystaniem z Ubuntu zamiast Windowsa?

Kilka rzeczy:

1. Ansible

Nie muszę korzystać z serwera przejściowego/przesiadkowego aby wykonywać kod w Ansible. Ubuntu daje mi tą możliwość z własnego terminala, przez co przygotowanie kodu staje się znacznie szybsze.

2. Granie w gry

Windows to nie tylko system na którym można pograć w gry. Na Linuxie też się da i jest sporo gier w które można pograć, nawet w Minecrafta można pograć z dość dobrą jakością bez strat w FPS’ach. Poniżej lista moich gier na Steam, w którą można pograć na Linuxie:

Zrzuty ekranu z gry Minecraft:

3. Szyfrowany dysk

Uwierzcie bądź nie, ale nawet jak zaszyfrujecie dysk Windowsa Bitlockerem to tak czy inaczej będzie dało się to obejść. Microsoft jest znany ze swojej zawodności w temacie szyfrowania danych i można znaleźć o tym sporo filmików w internecie jak na przykład ten poniżej

Spróbujcie zrobić to samo z LUKS.

Czas na wady

1. Pulpit zdalny nie działa na Ubuntu

Bez znaczenia, jak będziesz drogi Czytelniku próbował to konfigurować, bo i tak to nie zadziała, a jak zadziała to znaczy, że oszukałeś system i pół internetu 🙂 Ubuntu 24.04 nie jest chyba jeszcze dopracowany pod kątem udostępniania zdalnego pulpitu, a więc chyba trzeba odpalić Anydeska albo TeamViewer’a aby zdalnie nim zarządzać.

2. Gorsza jakość w Euro Truck Simulator 2

Niestety, ale w Euro Truck Simulator 2 zauważyłem, że gra jest lekko zamulona, to znaczy, że czas reakcji gry na wciskanie klawiszy jest opóźniony około 0.5 sekundy. Jak to sprawdzić? Rozpędźcie się zestawem do 100km/h i spróbujcie gwałtownie skręcić, by na przykład ominąć przeszkodę. Efekt będzie taki, że na Windowsie ominiecie, a na Linuxie jest 50% szans, że uderzycie w przeszkodę.

3. Klient Nextclouda prosi cały czas o udzielenie dostępu

Niestety, ale klient Nextclouda (Appimage) prosi co restart o udzielenie dostępu. Nie ma jeszcze na to oficjalnej poprawki.

To chyba na tyle co znalazłem.

Krótkim podsumowaniem chciałbym Wam polecić przetestowanie sobie Ubuntu 24.04 na Waszych komputerach (bo można go włączyć w wersji live, bez instalacji) i pobawienia się tą dystrybucją, bo moim zdaniem warto sobie chociaż zobaczyć jak duży jest to przeskok z Windowsa na Ubuntu 🙂
Dzięki za przeczytanie notki i do następnego!

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x